Przygotowaliśmy dla Was przegląd roślin, które idealnie sprawdzą się na balkonach każdego rodzaju – od balkonów południowych po najtrudniejsze północne. Podpowiadamy, jak je pielęgnować, tworzyć kompozycje i planować nasadzenia, by zielenią cieszyć się nawet przez cały rok. Podziwiajcie małe ogrody na Waszych balkonach i odpoczywajcie wśród zieleni oraz kwiatów.
Najlepsze rośliny na słoneczny południowy balkon
Południowy balkon wcale nie jest łatwy do zagospodarowania zielenią. Jest tam zazwyczaj gorąco, słonce operuje całymi popołudniami, przez co ziemia wysycha niezwykle szybko, a rośliny mogą ulegać poparzeniom od promieniowania. Od wysokiej temperatury nagrzewają się też pojemniki i doniczki na kwiaty, co w konsekwencji powoduje jeszcze szybsze parowanie wody z gleby i wyjaławianie jej. Jednocześnie duża ilość słońca sprawia, że kwiaty rosną wyjątkowo bujnie, mają zniewalające kolory. Dobrze będą rosły tam także te rośliny, które owocują – pomidory, maliny, truskawki. Pamiętajmy jednak, że trzeba o nie dbać wyjątkowo pilnie, bo małe zaniedbanie spowoduje ogromne zniszczenia i suszę na balkonie.
Świetnym wyborem na południowy balkon jest zasadzenie tam begonii stale kwitnącej. To kwiat jednoroczny lub dwuletni, zależnie od konkretnej odmiany. Kwitną od czerwca nawet do października w kolorach czerwonych, różowych, białych oraz żółtych. Begonie uwielbiają stanowisko mocno nasłonecznione, a jednocześnie nie wymagają obfitego podlewania. Są dość niewielkie, potrzebują mało bogatej gleby, jednak warto zadbać o to, by była ona lekko kwaśna. Begonie podlewamy raz dziennie – przy bardzo słonecznej i ciepłej pogodzie, lub raz na dwa dni, jeżeli pogoda jest bardziej łaskawa dla oślin.
Pięknie zakwitną nam także pelargonie, najlepiej rabatowe, bluszczolistne oraz angielskie, ponieważ są wyjątkowo odporne na suszę. Pelargonie to jedne z najbardziej popularnych roślin na polskich balkonach lub parapetach. Nie są trudne w uprawie, pewnie dlatego zyskały rzeszę fanów. Występują w wielu kolorach: czerwonych, różowych, białych, fioletowych lub wielobarwnych. Kwitą przez siedem miesięcy w roku – od kwietnia do października. Nie mają żadnych szczególnych wymagań, co do rodzaju gleby, warto zapewnić jednak jej przepuszczalność. Pelargonie podlewamy 1-2 razy dziennie podczas wielkich upałów, a co trzy dni w czasie łagodniejszej pogody.
Fot. Depositphotos.com
Kolejnymi kwiatami, które przy właściwej pielęgnacji odwdzięczą się kolorowymi refleksami wśród zieleni, są surfinie. Są delikatniejsze niż pelargonie, a ich kwiaty bardziej okazałe, obfite i pięknie zwisają z balkonów, tworząc kolorowe kaskady. Surfinie lubią podłoże żyzne, próchnicze i przepuszczalne oraz regularne podlewanie, nawet codziennie. Jednak trzeba pilnować, by woda nie zalegała w doniczkach, ponieważ korzenie surfinii mają tendencję do gnicia. Warto też od czasu do czasu zasilić glebę odżywką do surfinii – idealnie nadają się nawozy potasowo-fosforowe z dodatkiem żelaza.
Jeśli zależy nam na pięknym zapachu na balkonie, postawmy na heliotropy i smagliczkę nadmorską. Heliotrop to krzaczkowaty kwiat, najczęściej występujący w kolorze fioletowym, ale też białym i niebieskim. Lubi słońce, próchniczą i żyzną glebę oraz regularne podlewanie. W zamian za przemyślaną uprawę, odwdzięczy się pięknym zapachem. Z kolei nadmorska smagliczka to drobne białe kwiatki, dorastające do wysokości 30 cm. Wspaniale sprawdzi się na najbardziej słonecznych balkonach, o ile zadbamy o częste podlewanie. Będzie kwitła od czerwca do października i pięknie pachniała, szczególnie podczas ciepłych letnich wieczorów.
Kilka roślin zapewni nam zieleń, która nie przeminie po upływie kolejnych sezonów. To na przykład berberysy, tawuła japońska oraz karłowate odmiany krzewów iglastych (cyprysików lub jałowców).
Te rośliny sprawdzą się na wschodnim balkonie
Balkon wschodni jest o tyle trudny w zaaranżowaniu odpowiedniej zieleni, że z rana bywa tam palące słońce, a po południu często jest ciemno i chłodno. Warto też pamiętać o tym, że takie warunki nie sprzyjają rozwojowi grzybów i pleśni, gdyż mimo wszystko wahania te zapobiegają powstawaniu nadmiernej wilgoci. Jakie rośliny są w stanie wytrwać taką huśtawkę temperatur i nasłonecznienia?
Pięknie na balkonie wschodnim rosnąć nam będą niecierpki nowogwinejskie. To rośliny balkonowe, które cechują się białymi, czerwonymi, pomarańczowymi lub różowymi, delikatnymi kwiatkami. Kwitną na glebach żyznych od maja do września, a ulubionym ich stanowiskiem jest półcień i miejsca z rozproszonym światłem. Dla lepszego wzrostu, poza regularnym, choć niezbyt częstym podlewaniem, warto raz w miesiącu zastosować specjalne odżywki w postaci nawozów dla roślin kwitnących.
Kiedy lubimy piękne, mięsiste kwiaty, postawmy na begonie, ale w przeciwieństwie do balkonów południowych, powinny być to begonie bulwiaste. Kwiaty te lubią półcień, charakteryzują się licznymi, kolorowymi kwiatami, nie przeszkadza im także nadmierna wilgoć, która bardzo często występuje na tego rodzaju balkonach.
Dobrze sprawdzą się także fuksje, werbeny oraz bratki. Fuksje to kwiaty, które są wręcz wymarzone na wschodnim balkonie. Nie lubią bezpośredniego nasłonecznienia, podlewamy je do 2-3 dni i kwitną od kwietnia aż do października pięknymi, kielichowymi kwiatami. Z kolei werbena kwitnie od maja do września, ale lubi dość wilgotną, żyzną glebę, dlatego warto podlewać ją nieco częściej. Odwdzięczy się drobnymi, kolorowymi kwiatkami zebranymi w grona. Natomiast bratki słyną z dużej wytrzymałości na wahania temperatur – potrafią znieść nawet pierwsze wiosenne i jesienne przymrozki. Bratki tworzą krzaczaste kępki różnokolorowych kwiatków, jednak do wzrostu potrzebują żyznej, przepuszczalnej gleby, wody i umiarkowanego słońca.
Jeśli zależy nam na czymś wyjątkowym, możemy rozpocząć uprawę róż na balkonie wschodnim. Róże są trudniejsze w utrzymaniu, ponieważ mogą nie przetrwać zbyt częstych zmian temperatur i są wyjątkowo podatne na ataki grzybów, pleśni i pasożytów. Róże w doniczkach wymagają umiarkowanego nasłonecznienia, lekko kwaśnej i dobrej jakościowo gleby oraz osłonięcia od wiatrów. Zieleni na wschodnim balkonie dodamy bluszczem pospolitym lub komarzycą. Rośliny te uwielbiają półcień lub cień całkowity, dobrze nawilżoną glebę oraz ziemię, która jest nie tylko żyzna, ale i bogata w wapń.
Balkon północny też może być zielony
Na balkon północny powinniśmy wybierać rośliny cieniolubne oraz takie, którym nie przeszkadza wilgoć. Stawiajmy na kwiaty i krzewy ozdobne, niewymagające częstego podlewania, oraz wszystkie te, które nie mają bardzo kolorowych kwiatów i liści – bez słońca nie będą się pięknie wybarwiać. Jeśli postawimy na białe meble na balkonie północnym odbijane od nich promienie słoneczne, nawet nieznacznie widziane gołym okiem, dodadzą więcej światła w naszym „blokowym” ogródku.
Na wystawie północnej sprawdzi się niezawodna begonia bulwiasta. Prosta w uprawie, nie wymaga dużej ilości słońca, a jednocześnie dobrze znosi przelewanie gleby lub jej nieustającą wilgotność. To tutaj swoje miejsce znajdzie też lobelia przylądkowa. Rośnie w grupie kolorowych, fioletowych kwiatków od maja do października. Warto zapewnić jej glebę próchniczą lub lekko kwaśną, czyli taką, która zazwyczaj sprawdza się w zacienionych miejscach. Lobelie należy regularnie podlewać – tak, by roślina miała stały dostęp do wilgotnej gleby, ale jednoczenie nie będzie przelana.
Możecie też spróbować uprawiać różnie rodzaje żeniszków. To także fioletowe, białe lub różowe kwiaty w kształcie zgrupowanych, uroczych czupryn. Trzeba zapewnić im próchniczą glebę, stale wilgotną oraz półcień. W cieniu ładnie będzie wyglądała fuksja, którą wystarczy regularnie podlewać i chronić przed bezpośrednim słońcem. Na początku wiosny możemy zacząć też uprawiać niezapominajki i pierwiosnki, które będą dobrze wzrastały na balkonie północnym. Są to kwiaty zupełnie niewymagające, a często ich uprawa kończy się po prostu na rozrzuceniu nasion w wilgotnej glebie.
Dobrym rozwiązaniem jest też uprawa niektórych iglaków, a w szczególności cisów. Cisy sadzimy w głębokich doniczkach, w kwaśnej i twardej glebie z dodatkiem torfu i piasku. Podlewamy tak, by ziemia była nieustannie wilgotna i koniecznie co 3-4 lata przesadzamy do większych donic.
Rośliny, które lubią wystawę zachodnią
Zachód na balkonie może być wyjątkowo gorący i upalny. Musimy wybierać takie kwiaty, które zniosą wysoką temperaturę. Bardzo ważne jest regularne podlewanie, a nie jest wykluczone, że przydadzą się nawet zasłony balkonowe – mleczne szyby na barierki lub eleganckie markizy. Częściowo możemy próbować uprawiać te rośliny, które polecaliśmy wyżej na balkony południowe. Jednak warto też spróbować wykorzystywać inne kwiaty.
Co wybrać? Lawendę, która nie tylko pięknie wygląda, ale i pachnie, a jej kwiaty można zbierać do bawełnianych woreczków i wykorzystywać jako naturalne preparaty na mole ubraniowe w szafie. Jest bardzo prosta w uprawie i nie wymaga zbyt wielu zabiegów pielęgnacyjnych, więc lawendę docenią nawet początkujący balkonowi działkowcy. Aromatyczna lawenda lubi żyzną glebę, bogatą w wapń i koniecznie musimy sadzić ją w wysokie doniczki, ponieważ dość głęboko się ukorzenia. Wystarczy, że będziemy podlewać ją raz w tygodniu, jednak co miesiąc do wody warto dodać nawóz lub odżywkę, dzięki którym kwiaty lawendy będą bardziej okazałe.
Dobrze na zachodnim balkonie sprawdzą się też werbena, aksamitki, goździki i wytrzymałe bratki. O ile werbena i bratki zostały już wystarczająco opisane, warto wspomnieć o uprawie goździków i aksamitków. Są to kwiatki wytrzymałe na wysokie temperatury i dzięki operującemu długie godziny słońcu są wyjątkowo bujne i kwitną w wielu niespotykanych kolorach. Dobrze znoszą krótkotrwałe susze, nie lubią, by je przelewać ani podlewać za często. Kolejną zaletą jest to, że i goździki, i aksamitki wytrzymają niemal na każdym podłożu – nawet na glebie ubogiej i piaszczystej.
Postawmy też na sprawdzone, tradycyjne jaskry oraz bakopy Jaskry lubią słońce, jednak trzeba chronić je przed uciążliwym wiatrem. Nie wolno ich przelewać, a są nawet w stanie przetrwać krótki czas suszy. Ilość barw i gatunków jaskrów pozwoli stworzyć na balkonie zachodnim prawdziwy ogród. Z kolei bakopa, czyli inaczej sutera, to duże kępki białych, niebieskich lub różowych kwiatków, które lubią zwisać balkonowego sufitu lub opadać poprzez barierki. W uprawie musimy pamiętać o żyznej, próchniczej glebie oraz regularnym podlewaniu (co kilka dni, nie wolno bakopy przelać). Gdy zapewnimy jej właściwe warunki, będzie kwita od maja aż do późnej jesieni.