Kupiłeś mieszkanie, masz głowę pełną pomysłów, przeglądasz Internet w poszukiwaniu inspiracji… uważaj! Mimo dobrych chęci przy urządzaniu mieszkania, zwłaszcza pierwszego, bardzo łatwo popełnić błąd. Podpowiadamy, na co warto uważać, planując wyposażenie i urządzenie nowego mieszkania. Dzięki naszym radom unikniesz kiczu, mało funkcjonalnych rozwiązań i nieeleganckich wnętrz. Do dzieła!
Stare powiedzenie mówi, że pierwsze mieszkanie urządza się dla wroga, drugie dla przyjaciela, a dopiero trzecie uda nam się dopasować do własnych potrzeb. Jest w tym trochę prawdy, jednak z naszą pomocą, słowa przepowiedni nie muszą wejść w Twoje życie. Zobacz, jakie błędy najczęściej popełniamy podczas planowania wymarzonych gniazdek. Z ich świadomością możesz być pewien nachodzącego sukcesu. Ucz się na błędach innych. Trzymaj się raz ustalonych (ale przemyślanych zasad), jednej stylistyki oraz przede wszystkim zdrowego rozsądku. Prostota i umiar zawsze wyglądają dobrze.
Planowanie z głową
Zazwyczaj najpierw malujemy mieszkanie, wybieramy kolory ścian, drzwi, kolor okien, rodzaj podłogi oraz terakotę i ceramikę w łazience. A dopiero potem zastanawiamy się nad tym, jakimi meblami i dodatkami uzupełnić nowe wnętrza. To ogromny błąd, bo nagle może się okazać, że kolor ścian zupełnie nie przystaje do tego, jakie meble się nam marzą, a drewniana podłoga w całym domu, nawet w kuchni i przedpokoju, okazuje się niefunkcjonalna i zupełnie niepraktyczna. Potem wybór mamy znacznie ograniczony i jeszcze łatwiej wpadamy w kolejne pułapki czyhające na urządzających nowe mieszkania. Kuszące bowiem może się wydawać dopasowanie mebli do koloru ścian, co wygląda mdło, nudno i nieciekawie. Wybieranie kolorów ścian i mebli warto przemyśleć na zasadzie kontrastów, ale tylko tych, które mieszczą się na klasycznej, okrągłej palecie barw – znajdziesz ją w Internecie. Podpowiada, jak zestawiać przeciwne barwy, by nadal dobrze ze sobą wyglądały (np. z czerwienią dobrze współgra turkus, z żółtym kolor granatowy, a z beżem dobrze jest zestawić błękit).
Planowanie przestrzeni z głową oznacza też właściwe ustawienie mebli. Nie wolno stawiać wszystkich mebli pod ścianą, bo wygląda to zbyt ciężko, a pomieszczenie znacznie się zmniejsza optycznie. Warto sofę postawić na środku salonu, a fotel w niedalekiej odległości. Ustawianie mebli pod ścianą tylko pozornie porządkuje przestrzeń, więc nie warto tego robić.
Dobre planowanie przestrzeni to także właściwe wieszanie obrazów, zdjęć oraz luster w pomieszczeniach. Zazwyczaj robimy to zbyt wysoko, co burzy proporcje wnętrz, obrazów i, znów, wprowadza ogromny chaos w mieszkaniu. Podstawowa zasada jest taka, że środek obrazu powinien znajdować się maksymalnie 150-160 cm ponad podłogą, czyli na wysokości oczu dorosłego człowieka. Jeśli natomiast wieszamy obrazy nad meblami, to można nieco zmienić te proporcje i wieszać je na wysokości około 20-30 cm nad danym meblem. Przed zawieszeniem trzeba jednak zrobić próbę, szczególnie wtedy, gdy chcemy na ścianie zamieścić galerię obrazów, zdjęć czy plakatów i luster. Należy ułożyć je na podłodze i przetestować najlepszy układ i pasujące nam rozwiązania. Pochopne działanie i wieszanie galerii na tak zwanego „żywca” może przynieść opłakany skutek – chaotyczną i odstraszającą wyglądem, mało ciekawą ekspozycję.
Źródło zdjęcia: Depositphotos.com
Przerosty formy nad treścią
Przyglądanie się bez końca designerskim wnętrzom może skończyć się mieszkaniem w opłakanym stanie i w wręcz tandetnym miejscu. Niesamowicie ciekawe katalogi, nowatorskie blogi oraz zapierajcie dech w piersiach wnętrza, które przygotowywane są przez najlepsze biura projektowe i znanych na całym świecie architektów, zachwycają i wydają się być przepiękne, jednak zazwyczaj niewiele wspólnego mają z prawdziwym życiem i funkcjonalnością. Nie wolno przenosić ich jeden do jednego do naszych mieszkań, a traktować jedynie jako pewną inspirację, na której możemy się wzorować czy szukać podpowiedzi. Warto zwrócić uwagę na to, że wnętrza pokazowe są dokładnie zaaranżowane, najczęściej mają znacznie wyższy sufit oraz większą powierzchnię niż te, z którymi mamy do czynienia w polskiej rzeczywistości. Oświetlenie naturalne w nich jest znacznie lepsze niż te w naszych mieszkaniach, bo okna są większe. Przyjrzyjmy się dobrze wnętrzom, jakie urządzali architekci czy designerzy – brak w nich jakiegokolwiek śladu życia, mieszkańców czy drobiazgów życia rodzinnego. Są zawsze czyste i poukładane – a u nas raczej tak nie będzie… przed wyborem designerskich rozwiązań musimy więc przemyśleć, co będzie, gdy to wnętrze zagospodarujemy życiem, codziennym bałaganem i rozgardiaszem. Wybierajmy tylko to, co wydaje się nie tylko ładne, ale przede wszystkim funkcjonalne i praktyczne z naszego punktu widzenia.
Ponadto ściąganie gotowych rozwiązań może skutkować tym, że wnętrze będzie bezduszne. Jeśli nie dopasujemy go do naszych potrzeb, zainteresowań oraz tego, co naprawdę lubimy, mieszkanie stanie się tylko kolejnym wnętrzem, bez niczego charakterystycznego, a jedynie kopią domu z katalogu. Warto więc wprowadzać do mieszkań tylko to, co naprawdę jest dla nas ciekawe, ładne, a nie to, co podoba się innym.
Nie warto też sugerować się zbyt dosłownie designerską modą. Ona szybko przeminie, a my zostaniemy z różowym flamingiem na ścianie. Czerpmy z trendów to, co jest ponadczasowe i eleganckie. Zawsze dobrze będą wyglądać klasyczne wzory i mało krzykliwe kolory – pastele, beże, brązy czy biel. Nie warto inwestować w malowanie ścian bardzo jaskrawymi kolorami, wybieranie modnych, ale jednocześnie niefunkcjonalnych mebli czy drogich dodatków. Po przemijającym sezonie mogą okazać się niepasującymi do niczego dekoracjami i szybko się nam znudzą, więc potrzebny będzie kolejny, drogi remont czy kosztowna wymiana mebli.
Szybko, szybko i więcej, więcej
Nie od dziś wiadomo, że najgorszym doradcą jest pośpiech, dlatego warto wszystko dobrze przemyśleć i dać sobie na decyzje wystarczająco dużo czasu. Jeden pomysł może nam w pewnym momencie wydawać fantastyczny, natomiast po tygodniu okaże się nietrafionym strzałem. Przykładem może być zbyt pośpieszne wybieranie kolorów farb i kafelek w kuchni czy łazience. Trzeba je dobrze przemyśleć i przyjrzeć się z każdej strony, wykorzystywać próbniki kolorów i przeglądać foldery producentów. Chyba każdy z nas zdaje sobie sprawę z tego, że kolory mają różne odcienie, a padające na nie naturalne światło bądź oświetlenie z lamp może całkowicie je zmienić. To, co w sklepie wydaje się różowe, w naturalnym świetle, w naszym domu może okazać się brudnym beżem, a zjawiskowy turkus po pomalowaniu ścian stanie się mało atrakcyjną zielenią.
Zbytni pośpiech może też skutkować tym, że zaczniemy inwestować we wszystko bez ładu i składu. Kupowanie mebli w pośpiechu, wybieranie dodatków i oświetlenie może spowodować, że nic nie będzie do siebie pasowało, a mieszkanie będzie szybko zagracone. Im więcej mebli i dodatków, tym więcej chaosu i niekontrolowanego bałaganu w mieszkaniu. Co prawda nie możemy zrezygnować z pojemnej szafy ubraniowej, łóżka czy sofy, jednak szezlong oraz kolejna komoda w warunkach polskiego m3 wydają się być zbędnymi. Zagracenie mieszkania powoduje, że jest ono niewygodne, a my musimy lawirować między kolejnymi meblami. Z tego powodu nie warto gromadzić też zbyt wielu bibelotów, które tworzą nieporządek w naszych wnętrzach. Z wakacji, ciekawych miejsc warto zabierać zdjęcia zamiast pamiątek, które mogą trafić do nowoczesnej i inspirującej galerii.
Jeśli kusi nas zakup całego kompletu mebli w zestawie proponowanym przez producenta, zastanówmy się dwa razy. Nie tylko dlatego, że tych składowych meblościanki może być po prostu za dużo. Komplety były modne jeszcze 20 lat temu, teraz odchodzą do lamusa. Nie wyglądają dobrze, są monotonne i nudne, dlatego lepiej z nich rezygnować. Postaw raczej na umeblowanie dopasowane do własnych potrzeb, niekoniecznie wchodzące w skład jednej serii. Niech będą to meble utrzymane w jednym klimacie czy charakterze, by jednak w jakiś sposób ze sobą korespondowały. Mogą być to meble kolonialne w jednym kolorze lub z powtarzającym się motywem, białe meble w stylu skandynawskim czy pięknie rzeźbione meble w stylu angielskim, które będą miały takie same klamki czy uchwyty.
Źródło zdjęcia: Depositphotos.com
Błędnie zaplanowane oświetlenie
Kiedyś w naszych domach królowało wyłącznie tak zwane oświetlenie górne, czyli wystarczyła jedna lampa przy suficie i sprawa była załatwiona. Na szczęście te czasy minęły i mamy większą swobodę oraz większą fantazję w wybieraniu oświetlenia do mieszkań. Warto zadbać o to, by było go możliwe najwięcej – łatwiej jest wyłączyć jedno ze świateł, niż kuć ściany, gdy okaże się, że lamp jest za mało i w pomieszczeniu jest zwyczajnie zbyt ciemno. Do wyboru mamy różnie kinkiety, podwieszane sufity z listwami ledowymi czy oświetlenie punktowe. Oczywiście nie możemy zapominać o lampach sufitowych, a także różnego rodzaju lampach stołowych czy podłogowych, które nadadzą naszym wnętrzom przytulności i eleganckiego charakteru zarazem. Dlaczego oświetlenie jest tak ważne podczas urządzania mieszkania? Przy jego pomocy zagramy nie tylko atmosferą w pokoju, ale też możemy wpłynąć na optyczny odbiór wnętrza. Światło pozwala powiększać optycznie przestrzeń, poprawiać jej proporcje oraz wysuwać na pierwszy plan zalety, a wady ukrywać.
Tandeta zamiast dobrej jakości
Zdajemy sobie sprawę z tego, że urządzanie mieszkania nie należy do najtańszych inwestycji. Wydajemy nie tylko na własne metry kwadratowe, ale i na materiały wykończeniowe, meble, dodatki oraz pracę fachowców. To powoduje, że w jednym czasie czeka nas bardzo dużo wydatków. Jednak niech nie kusi nas oszczędzanie na wszystkim, bo może to skończyć się kolejnym remontem i dużymi wydatkami w niedalekiej przyszłości. To prawda, że farby do ścian w końcu szybko się zabrudzą, ale wybieranie najtańszych to gwarancja tego, że pobrudzą się znacznie szybciej. Warto też wybrać parkiet lub drewnianą deskę podłogową zamiast tanich paneli laminowanych, które łatwo wchłaniają wilgoć i nieestetycznie wyglądają. Już najtańsze trójwarstwowe deski podłogowe są znacznie lepsze niż panele.
Wybierajmy też dobrej jakości tekstylia, czyli firany, zasłony, poduszki i pledy. Będą świetnym uzupełnieniem naszego wnętrza, a sprytnie dobrane dodadzą mu wdzięku i elegancji. Musimy też pamiętać o tym, by wnętrza nie przeładować tymi dodatkami, bo nie będzie to wyglądało dobrze i jednocześnie zaburzy całą harmonię we wnętrzu oraz spowoduje, że pokój będzie wydawał się ciemniejszy i mniejszy jednocześnie.